poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Powspominajmy razem . Może przypomni nam się , jacy byliśmy dla siebie ważni ...

Tak, jestem kobietą. Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć. Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię: "o długa historia" gdy nie chcę czegoś wyjaśniać. Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy. Jestem silna, dlatego że muszę, a nie chcę. Słucham Cię, nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie.

Szła brzegiem morza a woda zmywała jej ślady ze złotego piasku, jej zielone oczy powoli zaczęły napełniać się słonymi łzami:
-Tęsknie...
powiedziała i spojrzała na błękitne niebo i puszyste białe chmury...

Odszedł cień tego Chłopca,
Którego lustra życie zbiły,
Z uśmiechem bez współczucia,
Zabrały resztki siły.
Szły sny tego Chłopca,
Których spełnić nie umiałam,
Bo za jego łzy, uśmiech, i pragnienia,
Życie swoje bym oddała.
Koniec wiersza, idę sama.
Wiatr łzy wielkie kryje.
Odszedł cień, sny, marzenia,
Bo On już nie żyje...

zgubiłam się, dzięki ludziom którzy stworzyli z mojego życia niezły labirynt. 

każdy moment kiedy patrzysz tak głęboko w moje oczy
bezpowrotnie mija nas , mija nas (…)

Stanęli na przeciwko siebie. Powiedział do niej:
-Spójrz w moje oczy i powiedz, co widzisz?
-Widzę lekko smutne, błękitne oczy, a z nich swoje odbicie, proszące o tą jedną jedyną szansę, która dla mnie znaczy wszystko.
Długo myślał nad jej słowami. W końcu się spotkali. Szła do niego uśmiechnięta, a wracała ze łzami w oczach. Dlaczego? Bo nie dostała tej jedynej szansy, która była dla niej wszystkim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz